Kask dla arborysty - jaki wybrać?
Kask dla arborysty - jaki wybrać?
Wszyscy wiemy jakie funkcje spełnia, więc nie będę poruszał kwestii zasadności korzystania z niego w przypadku pracy na wysokości (choć niestety, biorąc pod uwagę nasze realia, byłoby to konieczne dla wielu osób; jednak myślę że nie jestem w stanie wpłynąć racjonalnymi argumentami na wybitne umysły negujące potrzebę używania kasku, z czym na pewno sami się spotkaliście). Skupię się na porównaniu „trzech” dostępnych w naszym sklepie modeli – tych najczęściej kupowanych.
Kask KASK, czyli wynalazek włoskiego producenta, z którego sam korzystam, dostępny jest u nas w dwóch wersjach: Plasma AQ oraz Plasma Hi-Viz. Różnica między nimi, pomijając kolor samego tworzywa, to naklejki odblaskowe na modelu Hi-Viz. Rewelacyjnie spełniają one swoją funkcję poprawiając naszą widoczność, gdy pada światło w ich kierunku, (bardzo widoczne jest to na zdjęciach wykonanych z lampą błyskową). Gama kolorystyczna jest całkiem obszerna i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Modele AQ posiadają raczej stonowane, standardowe barwy, za to Hi-Viz mają kolory fluorescencyjne, czyli intensywnie rażące. Kask jest lekki i bardzo wygodny. Możliwe jest zamontowanie do niego zarówno dedykowanej osłony twarzy z poliwęglanu (w różnych kolorach) jak i siatki ochronnej oraz przy użyciu adapterów większości modeli słuchawek 3M. Przesłona z poliwęglanu występuje w kolorze przezroczystym, przyciemnianym i lustrzanym, więc dobierzemy coś na każdą pogodę (choć w moim odczuciu w ofercie mogłaby się znaleźć także żółta szybka). Posiada miękką wymienną wyściółkę przypinaną rzepami oraz wygodny, szybko zapinany pasek pod brodę. Możliwe jest także dokupienie wyściółki-czapki przystosowanej do warunków zimowych. Co jednak najbardziej mnie cieszy- kask posiada jedno pokrętło regulacyjne z tyłu, przy pomocy którego możemy w każdej chwili dopasować jego rozmiar do głowy jedną ręką. Dwa pozostałe porównywane modele kasków posiadają inne systemy. Kask posiada otwory wentylacyjne z zamontowaną drobną stalową siatką zapobiegającą dostawaniu się brudu i owadów. Zamontowane na skorupie klipy pozwalają na założenie latarki czołowej. Kask waży około 380g, natomiast waga zestawu z szybą oraz słuchawkami Peltor X1 to około 650g. Producent gwarantuje wyjątkowo długi, bo aż 10 letni okres użytkowania. Cena samego kasku to około 300zł, natomiast zestawu około 580zł (bezbarwna szyba + Peltor X1).
Kask Pfanner Protos Integral Arborist (lub Pfanner Protos Integral Climber Arborist). Różnicą między tymi modelami jest jedynie absorber - „plaster miodu” znajdujący się pod skorupą w wersji „Climber” i pochłaniający część energii w przypadku uderzenia. Kask występuję w wielu rozmaitych wersjach kolorystycznych (w tym okresowo także w wersjach limitowanych). Jego główną i niepodważalną zaletą jest kompleksowość oraz integralność wszystkich elementów. Zarówno ochronniki słuchu jak i okulary wsuwane są pod skorupę, tak by nie miały możliwości zahaczenia o nic z zewnątrz. Jedynie zewnętrzna osłona twarzy przesuwana jest standardowo do góry na wierzch skorupy. Okulary występują w czterech różnych kolorach: żółtym, pomarańczowym, bezbarwnym i lustrzanym, natomiast w przypadku przesłony, możemy wybrać taką z poliwęglanu lub taką ze stalową siatką o mniejszych lub większych oczkach. Do kasku dokupić możemy także takie akcesoria jak: ochraniacz karku (tekstylna „narzuta” przyczepiana do kasku – w kilku kolorach), latarkę ze zintegrowanym uchwytem, czy akcesoria do komunikacji bezprzewodowej. Dobrze, że producent przewidział potrzebę dodania opcji oświetlenia do kasku, jednak brak uchwytów, dzięki którym moglibyśmy zamocować standardową czołówkę jest dla mnie sporym minusem. Przejdźmy do regulacji rozmiaru. Jest ona całkiem rewolucyjna w dziedzinie kasków. Wystarczy raz dobrze wyregulować mechanizm przesuwając wewnętrzne paski, by potem cieszyć się na co dzień wygodą użytkowania. Po tym zabiegu zakładamy kask na głowę i zamykamy klapkę znajdującą się z tyłu, po czym kask jest idealnie dopasowany do głowy. Chcąc zdjąć kask, ów klapkę odchylamy i gotowe. Mechanizm ten jest bardzo szybki i wygodny w użyciu. Mnie on jednak nie przypadł do gustu z tego względu, że raz wyregulowany takim już zostaje i można go jedynie otwierać lub zamykać (oczywiście w razie potrzeby można go przeregulować, ale trzeba do tego zdjąć kask i pogrzebać w środku) i nie ma możliwości minimalnego poluzowania lub dociśnięcia kasku na szybko. Waga skorupy to około 685g, natomiast zestawu z słuchawkami i przesłoną z siatki to 965g. Kask ten w porównaniu do włoskiego KASKA posiada krótszy czas użytkowania- skorupę należy wymieniać co 5 lat- od daty produkcji. Jak widzimy Protos ma sporo zalet i jest doceniany przez wielu arborystów- ilościowo mniej więcej tak, jak ma to miejsce w przypadku włoskiego producenta (przynajmniej tak wynika z moich powierzchownych obserwacji).
Cena Protosa w przeciwieństwie do konkurencji nie jest już tak zachwycająca, bo zestaw w zależności od wersji kosztuje 1000-1150zł.
Kask Petzl Vertex Vent. Występuje w kilku podstawowych kolorach. Od pozostałych porównywanych kasków wyróżnia go kilka cech, takich jak niemała waga (490g), sposób regulacji, czy sama konstrukcja. Niewątpliwą zaletą jest lepsza niż w pozostałych kaskach wentylacja, którą to dodatkowo można regulować poprzez płynne przesuwanie klapki zamykającej otwory. Mocowanie słuchawek jest standardowe i dla standardowych ochronników słuchu nie wymaga stosowania żadnych adapterów. Można zamontować do niego także dedykowaną osłonę twarzy (szybka Vizir w kolorze bezbarwnym i przyciemnianym wykonana z poliwęglanu lub osłona Vizen Mesh z drobną siatką). Możliwe jest także zamontowanie osłony Protector, która ma za zadanie chronić osłonę Vizir w czasie transportu, lub gdy ta nie jest używana. Protector spełnia jednak dodatkową funkcję - posiada na środku otwór montażowy do zamocowania dedykowanej czołówki. Oprócz tego kask posiada także standardowe uchwyty do montażu czołówki na gumowej opasce. Ciekawym nowym rozwiązaniem Petzla jest regulacja klamry w pasku pod brodą; przekręcając małą znajdującą się w niej śrubkę zmieniamy siłę zerwania klamry i tym samy normę ze sportowej na tę do pracy. Regulacja obwodu odbywa się poprzez dwa pokrętła znajdujące się na dole po bokach kasku. W moim odczuciu jest to rozwiązanie bardzo niewygodne i nieintuicyjne; posiadając starszą wersję Vertexa z pokrętłem z tyłu, nie mam pojęcia dlaczego to sprawdzone rozwiązanie zostało zmienione na to z dwoma pokrętłami. Musimy przez to używać do regulacji obydwu rąk, co w przypadku pracy na wysokości może nastręczać trudności. Okres użytkowania kasku Petzla to 10 lat. Cena samego kasku to około 320zł, natomiast zestawu z szybą i słuchawkami to około 620zł (bezbarwna szyba + Peltor X1).
Wszystkie wymienione kaski ochronne występują w rozmiarze uniwersalnym i posiadają normy do pracy na wysokości. Sam korzystam z kasku KASKA od kilku lat i jestem z niego bardzo zadowolony. Skorupa jest bardzo lekka i wygodna, a system regulacji intuicyjny, dlatego też, zwłaszcza model Hi-Viz jest przeze mnie jak najbardziej polecany. Oczywiście osoby z większą zasobnością portfela, które wybiorą Protosa prawdopodobnie będą zadowolone z jego użytkowania i wyjątkowej integralności zestawu. Co do Vertexa ... Posiadam starszą jego wersję, która pomimo za dużego dla mnie rozmiaru jakoś się sprawdzała, w dużej mierze dlatego, że w tym czasie Petzl stosował jeszcze standardowe pojedyncze pokrętło z tyłu. Jeśli chodzi o nowe rozwiązanie z pokrętłami bocznymi, w zasadzie nie wiem dlaczego powstało; jak dla mnie jest ono zupełnie nieintuicyjne i niewygodne, aczkolwiek rozumiem, iż niektórzy mogą wybrać Petzla ze względu na inne cechy. Niezależnie od tego jaki wybierzecie kask, nawet jeśli miałby to być taki najtańszy, pamiętajcie by go używać.
Błażej Odor
Menedżer sprzedaży
PolskiArborysta.pl